I wiosna już przeszła, i lato nastało... Pszczelarze świat widzą w czas taki inaczej. W duszy odżywa ślad miodnej młodości i delikatnej jak świeży wosk dziewczyny z lat szkolnych, jej oczy miały kolor miodu, a lekko pyzate policzki kazały podejrzewać, że zaglądała do ula po zakazaną słodycz... Ale minęło... - życie to także gorycz czarnego miodu... a zapomnieć smaku nie można...

Nastał czas zwykły i jednocześnie ciekawy. W srokowskiej podstawówce, razem z życzliwymi Nauczycielami i przychylną Dyrekcją, przeprowadziliśmy konkurs plastyczny - oczywiście o tematyce pszczelarskiej. Wydawało się, że po okresie zniewalającej pandemii talenty twórcze dzieci zamarły... Tymczasem bogactwo prac, ich różnorodność i ilość wskazują, że świat pszczół jest światem bliskim uczniom, wiele już wiedzą i rozumieją. Przyznaliśmy wyjątkowo wiele nagród! Ich prace wykorzystamy w czasie uroczystości nadania Sztandaru naszemu Kołu, będą one elementem scenografii, wiemy już, że wszystko odbędzie się właśnie w Szkole. To budujące, że znajdujemy w niej wsparcie naszych zamiarów, dzięki temu dzieci będą rosły w "pszczelarskiej" atmosferze... niezauważalnie budujemy świat...

Nie wszyscy pszczelarze są zadowoleni z wiosennych plonów, padało, było zimno... Z nadzieją patrzymy na lipy i widzimy już złociste strugi... Oby gwałtowność natury (upały, ulewy i wichry), jakby intensywniejsza ostatnimi czasy nie zniweczyła trudu pszczelarza i pszczół...

Pszczelarz