IMG 2812minZapusty, zwane też ostatkami czy „kusemi dniami”, są okresem tradycyjnych zabaw. Poprzedzają one nadchodzący Wielki Post który, rozpoczyna Środa Popielcowa. Jest to ostatnia okazja do radosnej i hucznej zabawy przed czterdziestodniowym postem. W dawnych czasach odprawiano magiczne obrzędy, mające na celu pobudzenie sił witalnych przyrody po zimowym śnie, a tym samym zwiększenie urodzajów.

W Srokowie, już po raz czwarty na Placu Rynkowym, w ostatnią niedzielę karnawału pojawili się zapustnicy.  Diabeł, turoń, dziad i baba, niedźwiedź, koza, kogut i bocian wraz z całą ekipą muzykantów i śpiewaków z GOK w Srokowie rozpoczęli zabawę zapustową wielką i głośną paradą. Przy wcześniej przygotowanym ognisku, przed zgromadzoną publicznością, odbyło się przedstawienie zapustowe, po którym już wszyscy ruszyli do tańców. Do srokowskich zapustników dołączyła grupa Kętrzyńskich Morsów w swoich wspaniałych strojach z „epoki lodowcowej”. Gorąca i gęsta grochówka rozgrzała uczestników zapustów, którzy z podwójną mocą ruszyli do zabawy przy ludowych rytmach Kapeli Warmińskiej ze Skierek.